- autor: Sebastianus, 2011-06-20 21:16
-
W sobotnim wyjazdowym meczu ulegliśmy Unii Świerklaniec 2:4.Krótka relacja dalej.....
Mecz od początku ułożył się dla nas fatalnie. Najpierw piłka zamist w bramce Unii ląduje na poprzeczce, a za chwile przegrywamy 2:0. Pierwszą bramkę gospodarze strzelają po rzucie karny, druga po strzale z dystansu( duża rola w tym przypadku piłki, której tor lotu naprawdę zaskakiwał). Mimo, że to my prowadziliśmy grę kolejną bramkę strzela Unia. Co prawda chyba ze spalonego, ale trzbramkowe prowadzenie gospodarzy staje się faktem. Drugą połowę skończyliśmy tak jak zaczęliśmy pierwszą, czyli od straty bramki. Tym razem sytuacje sam na sam wykorzystuje napastnik z Świerklańca. Kolejne minuty to nasze frontalne ataki, które przynoszą korzyść w postaci 2 bramek. Najpierw samobójczej po centrze Klaka, a później z rzutu karnego po faulu na Sołtysie. Mecz niestety tak się skończył, choć wynik 8:8 też byłby sprawiedliwy. Generalnie dużo chaotycznej gry, mało konsekwencji taktycznej.