- autor: Sebastianus, 2010-10-24 13:04
-
Relacja
Na wstępie zaznaczyć trzeba, że był to niezwykle trudny i wyczerpujący mecz. W pierwszej połowie gra była wyrównana, ale to gospodarze stworzyli sobie dogodniejsze sytuacje, niestety podobnie jak w poprzednich meczach zawodziła skuteczność. Druga połowa rozpoczęła sie od ataków Sparty, które po niespełna kilkunastu minutach przyniosły zamierzony efekt. Marcin Karkocha przejął bezpańską piłkę, minął obrońce i w sytuacji sam na sam nie dał szans bramkarzowi. Radość po zdobyciu bramki nie trwała długo. Już w następnej akcji napastnik gości wykorzystał nieporozumienie pomiędzy obrońcami i bramkarzem Sparty i skierował piłkę do pustej bramki. Następne 20 minut nie przyniosło zmiany rezultatu, choć obie drużyny miały do tego okazję. Wreszcie w 83 min w zamieszaniu podbramkowym. Andrzej Gliwa oddał strzał główką z 11 m, a piłka przelobowała próbującego interweniować bramkarza Unii. Tym samym Sparta, zgodnie z założeniem zdobyła komplet punktów w trzech kolejnych meczach rozgrywanych na własnym boisku. Należy również dodać, że odległe miejsce w tabeli piłkarzy Unii Świerklaniec nie odzwierciedla ich naprawde dobrej gry.