- autor: Sebastianus, 2010-11-08 20:08
-
Krótka relacja w rozwinięciu....
O meczu z KS piekary Śl. zawodnicy Sparty będą chcieli jak najszybciej zapomnieć. Powiedziałbym nawet, że muszą to zrobić, gdyż juz w czwartek czeka ich ciężki mecz z wiceliderem. Mecz na piekarskim MOSiRze nie zaczął się po naszej myśli. To gospodarze dłużej utrzymywali się przy piłce, posiadając wyraźną przewage optyczną. Niespodziewanie jednak to Sparta mogła pierwsza zdobyć bramke, niestety piłka zatrzymała się na poprzeczce. Swoją momentami miażdżącą przewage w pierwszej połowie gospodarze udokumentowali jednym trafieniem, gdzie w sytuacji sam na sam bramkę zdobył napastnik KS-u. Druga połowa to już wyraźna przewaga Sparty.. Mimo że większość czasu przebywaliśmy na połowie rywali kompletnie nie było widać w naszej grze pomysłu, o czym świadczyć może brak klarownych sytuacji. Tylko i wyłącznie wbijaniem piłki w pole karne przeciwnika nie można wygrać meczu, o czy przekonaliśmy się po końcowym gwizdku sędziego.Tym sposobem doznaliśmy pierwszej porażki od 7 spotkań i aby w dobrych humorach zakończyć piłkarską jesień musimy wygrać z Brzezinami Śl.